Moje potworki :)

Moje potworki :)

niedziela, 31 lipca 2011

Broszka z suwaka

Tak na szybko powstała nowa broszka...dłubię teraz obrusik do kuchni i jakoś mi się dłuży to dłubanie.
Żeby nie przysnąc przy nim i nie knocic oczek ( bo prucia nie znoszę) postanowłam sobie zrobic komplecik do moich butków, które mam do jazdy samochodem..czyli na płaskiej podeszwie...a ja tak nie znoszę płaskich butów, bo jestem malutka. W takich malutkich butach muszę z dołu na wszystkich patrzec...no ale jeszcze nie nauczona jestem jazdy na moich koturnach, wiec takowe malutkie butki są mi bardzo potrzebne.
Broszka też mi potrzebna była..bo do butów z suwakiem pasuje tylko brocha suwakowa...hmm ale ja nadal bez pasującej do butów brochy..bo ta nie pasuje..trza mi znaleźc innego suwaka :)
Od bask36
Od bask36
Od bask36

Broszka jest ciężka i dzięki temu bardzo stabilna i dobrze przylega do przypiętego miejsca, jak dorwę odpowiedni suwak to pewnie zrobię drugą...bo ta mi się bardzo podoba.

czwartek, 28 lipca 2011

Znowu chusta i nie tylko

Najpierw obiecany schemacik dla Terry tu jest CHUSTA a tutaj SCHEMAT do chusty .
Tylko tak umiem z tego akurat albumiku wkleic..jeśli coś pokopsałam to zapraszam na moje gg 5880638 tam jestem prawie zawsze.  Zapraszam :)

Miło mi że ktoś do mnie zagląda, mam zawsze dziwne uczucie że nikt nie jest ciekawy co tam sobie wydłubałam...mówię sobie wtedy że dłubię dla siebie a bloga piszę żebym miała pamiątkę po moim dłubaniu.
A tu taka miła niespodzianka..jednak ktoś tutaj zagląda, ktoś zostawia parę miłych słów dziękuję dziewczyny.
Ogólnie mało piszę, choc z natury jestem gadułą straszną...parę lat temu zawiodłam się na ludziach z netu...dlatego teraz jestem ostrożna i staram się mało pisac nie udzielam się na forach robótkowych.

Ale jak tylko mam wolną chwilkę uwielbiam oglądac Wasze blogi a jeszcze bardziej Wasze wytwory.
Podziwiam je też zawsze cichutko...i o wielu rzeczach marzę..głównie słowami: czy ja tak kiedyś będę umiała tworzyc?
Jeszcze wiele przede mną nauki, a czasu tak mało. Jeszcze raz wielkie dzięki.

A teraz różowa chusta, prościutka. Już takim wzorkiem robiłam szarą chustę. Bardzo podoba mi się połączenie różu z szarym i mam zamiar je dwie razem sobie plątac.
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36

Net mi w końcu jako tako chodzi, to od razu wkleję spódnico - sukienkę..mój pierwszy prosty ażurek.
Córcia mi uciekła do sąsiadki, więc zawisła na wieszaku...ale jakoś tak kiepsko na nim wygląda.





Od bask36
Tu o ogromną brochą, która powstała dla ciepłej czarnej narzutki. Narzutka już na córci, dopadłam ją i postawiłam, później posadziłam na pieńku hehe.

I tak szybko jeszcze szaliczki...na razie dwa kolory, ale będzie ich więcej...coby je wedle potrzeby sobie mieszac na szyi:)

Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36

wtorek, 26 lipca 2011

Czarna chusta

Net ostatnio mnie nie rozpieszcza, męczyłam się długo z przesłaniem zdjęc na picasa. W końcu udało się więc mogę zacząc się chwalic.

Teraz kolej na czarną chustę...dłubak okropny... nie dośc że czarny kordonek to i dosyc cienki. Najgorzej czarnym dłubie się w nocy...czyli wtedy kiedy ja właśnie uwielbiam to robic.

Tydzień czasu ją dłubałam, tydzień odpoczywałam od niej i wykończyłam po kolejnych dwóch dniach.

Dopiero na zdjeciach dojrzałam że cykałam lewą stronę chusty...cóż może nikt się nie pozna..innych zdjęc już nie będzie, bo chusta już jest u właścicielki.
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36

środa, 13 lipca 2011

Poleniuchowałam..

Oj tak odpoczęłam sobie trochę, w końcu. Koniec roku szkolnego mnie wykończył...chyba ja bardziej wypatrywałam ostatniego dzwonka niż moje własne dzieci.. Ale doczekałam się i teraz mam tą swoją błogą ciszę i spokój... ta pomarzyc... przy czwórce dzieci w życiu nie będzie ciszy w domu, za oknem zresztą też dziś jakieś odgłosy..dzięki Bogu że nie od 7 rano... chyba sąsiadka tuż za moim tarasem drzewo na tej maszynie co zapomniałam jak się zwie... sieka. W sumie mogę zamknąc drzwi od tarasu i udawac że okna wyciszają wszelkie odgłosy...... ach ....chcę ciszy i marzy mi się uciec gdzieś, gdzie nie będzie nawet jednego dziecka ( mojego rzecz jasna) chociaż na jeden dzień i jedną noc. Bo dłużej pewnie to ja nie wytrzymam. Może za jakieś 10 lat jak sobie pójdą w świat, zatęsknię do tego co mam teraz...


No dobra dużo nie nadłubałam przez ten czas co mnie tutaj nie było...tylko troszkę i jak mi net pozwoli (necie błagam Cię nie strajkuj chociaż ty..plisss) to Wam pokażę..

A dziś będzie to znowu ponczo...w sumie takie samo jak to ostatnio pokazane, tylko to jest już dla mnie..no ja już sobie w nim jakiś czas pomykam. Ma prosty warkocz i jest ciepłe i dziewczyny mi go podkoszają od czasu do czasu. Modelka jak zwykle ta sama.... moja Julka zmuszona była tym razem ubrac się w to ponczo w największy skwar jaki mieliśmy w czerwcu.
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36
Od bask36